piątek, 7 grudnia 2012

Co w kinie?

Hej! Przepraszam za tak długą przerwę. Dzisiaj "zareklamuję" nowszą wersję Anny Kareniny, którą możecie zobaczyć w kinach. Ja osobiście jeszcze nie widziałam tego filmu, ale mam w planach wypad do kina, więc na pewno obejrzę.
Co można powiedzieć o filmie? Oczywiście to love story, w którym Anna, która jest mężatką, spotyka i zakochuje się w Aleksym. Krótko mówiąc: Miłość prowadząca do katastrofy.

Plakat:


P.S. Ten post nie należy do najlepszych, sorry. Wena mnie opuściła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz